Your question has been sent.
Expect an answer!
Rynek 12, 44-100 Gliwice, Poland, Gliwice
Regionalna - Restaurant in Gliwice, Poland
Nie udało nam się skosztować dań. Mimo samodzielnego podejścia po menu i zgłoszenia kelnerce że chcemy zgłosić zamówienie nikt nie przyszedł przez 20 min przeszło
Celé palacinky z polotovaru neodporúčam konzumáciuKávu nám pani čašníčka priniesla porozlevanu po celej podtacke…5 stolov a jedna zmätená čašníčka no hrôzaPlatba kartou nebola mozna dosť smutne …Do pozornosti dávam platbu v € ale s riadnou prirážkou 😀
Obsługa pozostawia wiele do życzenia... Chociaż jedzenie w smaku nie było najgorsze, to jednak jedno danie zostało podane na talerzu brudnym z kurzu i tłuszczu. "Ciotka" chodzi zakręcona jakby odbywała karę więzienną i słabo interesuje sie klientem. Brak mozliwosci płacenia kartą.
Samo jedzenie 3/5 ale całokształt pozostawia wiele do życzenia. Pani kelnerka jakby pracowała za kare i nie wiedziała co się koło niej dzieje plus jedzenie na brudnym talerzu, a raczej całym zakurzonym jakby wyciągnięty w ostatniej chwili z jakiejś piwnicy /strychu. Brak płatności kartą, co jest dziwne w dzisiejszych czasach, ale jak już tak jest, to powinno być takie info w menu albo przy stolikach, cokolwiek. A nie sytuacja że dopiero przy płatności klient się dowiaduje i musi pędzić do bankomatu. Typowe ukrywanie faktów, bo wiedzą że jak będzie takie info, to duża część ludzi zrezygnuje po prostu z posiłku.
Jedzenie świeże. Wodzionka, naleśniki i kluski śląskie rewelacyjne. Rolada przeciętna, nieco sucha. Natomiast modra kapusta to dno o pół metra mułu. Bez jakiegokolwiek smaku.Obsługa lekko w PRLowskim stylu.Brak możliwości płacenia kartą i żadnej informacji o tym przed wejściem do lokalu. No chyba że tak malutka że nie zauważyłemW obecnych czasach brak terminala to żenada.
Śmieszne miejsce. Pani taka wesolutka bardzo fajna. Shake smakował jak krem z Rossmana. Ale piwo moje paliwo było git. Beka ze nie można płacić kartąAle te opinie inne są wrednePół polecam
Kelnerka zrobiła nam dzień, dania i drinki bardzo dobre, polecam szczególnie osobom z dystansem i pozytywnym nastawieniem
Bardzo miła obsługa, jedzenie było w porządku. I bardzo przystępne ceny. Na minus trochę odstrasza wnętrze i płatność tylko gotówką.
Zamówiony schabowy. Czas oczekiwania około 30 minut co jest zrozumiałe, bo świeże i na bieżąco robione. Na początku wyglądało smacznie, ale jednak opinie są prawdziwe. Połowa kotleta dopieczona, połowa surowa, po zgłoszeniu kelnerce usłyszałam „powiedziałam jej, że za krótko trzymała na patelni”. Nie usłyszałam przepraszam, nic z tych rzeczy. Ostatni raz w tym miejscu
Brak płatności kartą o czym pani informuje dopiero przy opłacaniu rachunku i kieruje do pobliskiego bankomatu .... łazienka w stanie tragicznym wszędzie pająki i pajęczyny wiec można sobie wyobrazić a jakim stanie jest kuchnia , placek po węgiersku i gulasz z kaszą z tym samym sosem i mięsem ogólnie nie polecam
Mimo zapewnień telefonicznych nie mogłem kupić rolady gdyż o godzinie 16 już wszytko wyszło, natomiast pani kucharka siedziała na sali i jadła kebab którego w karcie nie ma. To miejsce to największy zawód aglomeracji.
Super friendly staff and very good food and drinks. Big recommendations!
Bardzo długi czas oczekiwania na jedzenie, obsługa tragiczna. Pani zachowuje się jakby pracowała tu za karę, nie miła i opryskliwa. Dania wydawane były na ratę, jedna osoba zdarzyła zjeść i zapomnieć, zanim kolejna dostała swoje zamówienie. Dramat, nie polecam.
Ciekawe miejsce na rynku w Gliwicach, można zjeść dobre lody napić się smacznej kawy. A i ładny wybór w herbatach jest.
Cóż... REGIONALANA Mikrofalówka działa pełną parą.. Smaki... możecie sobie tylko wyobrazić..
Jedzenie dobre, ale trochę długo się czeka. Lokal mógłby wyglądać trochę lepiej, bo mnie trochę odstraszył, jak tam weszłam. Miła kelnerka, szybko zostaliśmy obsłużeni. Trochę nie podobało mi się, że podała nam otworzoną już colę. W takim sensie, że wolałabym sama ją otworzyć i wlać do szklanki, a nie dostać już wlaną bez widzenia opakowania. Była po prostu wlana już do naszych 2 szklanek i nie wiem, czy Pani wlewała z jednej plastikowej butelki 0,5l czy z 2 szklanych butelek 0,33l. Ale może się czepiam (po prostu się nie spotkałam z czymś takim jeszcze).
Spoko jedzenie, ceny też ok
Essen war ganz ok. Leider haben alles zu unterschiedlichen Zeiten ihr Essen bekommen.Das Bier ist allerdings billig und lecker.
Finger weg! Nach eine halbe Stunde Wartezeit haben wir mitgeteilt bekommen, dass die Küche nicht besetzt ist, und wir nichts mehr zu essen kriegen! Bedienung total überfordert.
Bardzo smaczne jedzenie i do tego bardzo tanio. Polecam i jeśli znów będę w Gliwicach to na obiad tam jeszcze raz pójdę.
Brak informacji o braku terminalu, dowiedziałem się po nabiciu na paragon, Pani nie cofnie na kasę bo "przecież się nie da" po załatwieniu gotówki, pani poinformowała że drink tylko w jednej wersji, mimo że wcześniej prosiliśmy o drugą.Długi czas oczekiwanie na dwa drinki. Jedyny plus był taki że shake był dobry.
Приємна атмосфера, смачна їжа, хороше обслуговування, доступні ціни. Святкували день народження все сподобалось
Jestem pod wielkim wrażeniem. Restauracja zmieniła się na lepsze jest smacznie i dania serwowane są szybko. Zamówiłam kotlleta schabowego z ziemniakami który był przepyszny oraz camemberta który rozpływał się w ustach. Na kuchni robią dobrą robotę polecam.
Zamówiłem jedzenie z dowozem . Było troszeczkę już chłodne. Ale mi smakowało. Rolada wołowa pyszna. Nie tłusta. Mi smakowało i będę zamawiał napewno znów . Nie miałem wrażenia ze coś jest nie świeże . Nie bardzo też rozumiem opinie. Co chcecie jeść za 20 kilka złotych .
Po pierwsze czas oczekiwania bardzo dlugi, ze znajomymi czekaliśmy około godziny na dania, które jak już dostaliśmy pozostawiały wiele do życzenia. Osobiście dostałem w pół surowe frytki oczywiście mrożone i smażone na starym tłuszczu , ogólnie nie polecam i więcej tam nie pójdę!
Danie dnia: zupa szczawiowa i placek po węgiersku.Zupa wyśmienita!Placek po węgiersku... dużo pozostaje do życzenia: gulasz na mięsie drobiowym bez żadnych warzyw (papryki czy nawet marchewki chyba że wszystkie kucharz wykorzystał do sałatekA do tego zimny.
Daję jedną gwiazdkę, ponieważ rzeczywiście jak wielu ludzi tutaj pisze restauracja pozostawia wiele do życzenia a konkretnie: w menu brakuje połowy tego co jest proponowane, jedzenie też rewelacyjne nie jest na kuchni powinni się bardziej starać! Szefostwo powinno dbać o klienta i jeżeli chcą aby klient wrócił to trzeba trochę pracy włożyć w ten interes, zwłaszcza, że jest to restauracja na rynku gdzie wokół jest mnóstwo konkurencji. Wiadomo, że poczta pantoflowa "działa" i antyreklama szybko się rozniesie. I jeszcze jedno co mnie zniechęciło to brak opcji płatności kartą, ludzie mamy XXI wiek!!! Jedyny plus to bardzo sympatyczna i miła kelnerka. Także szefostwo niech wam te negatywne komentarze dają do myślenia bo tracicie po prostu klientów.
Ten lokal to istna tragedia! Danie dostępne w menu nie maja nic wspólnego z nazwą lokalu. Aczkolwiek to jest najmniejszy problem... Połowa dań z karty jest niedostępna. Brak odpowiednich składników do drinków. Klienci płaca za inne piwo niż dostają. Wystrój pozostawia wiele do życzenia. Jedna kelnerka nie daje rady nadążać z zamówieniami wszystkich klientów. Brak wystarczającej ilości popielniczek. ALKOHOL JEST SPRZEDAWANY OSOBĄ NIEPEŁNOLETNIM. Toalety w obrzydliwym stanie. Przy barze klienci spożywają własny alkohol.Lokal powinien zostać dawno zamknięty.
Nie polecam. Czas oczekiwania to dramat. Zupa podana szybko, lecz musieliśmy się o jedną upomnieć. Nie dostałam zamówienia, wszyscy już zjedli. Musiałam upomnieć się przy barze, zamiast „przepraszam” usłyszałam, że wszystko robione jest po kolei, mimo że zamówiłam jako pierwsza. Kelnerka miła, ale bardzo nieogarnięta - przez 15 minut próbowała naliczyć rachunek, mimo że od początku mówiliśmy, że wszystko będzie na dwa rachunki.Jedzenie pozostawia wiele do życzenia, niezbyt smaczne.
Jedzenie ok, ale reszta... szkoda gadać. Dramat. Obsługa bardzo niemiła, kelnerka opryskliwa, obrażona i z żadną wiedzą na temat tego co podaje. Czas oczekiwania bardzo długi, rozumiem ruch, ale brak w tym miejscu jakiejkolwiek organizacji.
Wonderful food
Fantastyczna kelnerka a dania obłędne. Kluski śląskie powaliły mnie na kolana , a zraz rozpływał się w ustach , idealnie wszystko doprawione super ❤Barszczyk i krokiet💓 polecam!
Polecam ,zamówienia przyjęte szybko czas oczekiwania ok.20-30 min wszystko gorące , swieże i bardzo smaczne.Obsługa miła.
Dobry placek po węgiersku, ale uważam, że lepiej smakował by z sosem wołowym. Za czas oczekiwania i problemy na kuchni nas przeproszono, to bardzo miłe, kelnerka naprawdę ratuje sytuacje. Szkoda, że tylko płatność gotówką, należałoby pomyśleć o terminalu. Polecam miejsce, ale uprzedzam że trzeba jednak trochę dłużej poczekać na zamówienie.
Jedzenie niesmaczne, każdy dostaje je osobno, tak, że kiedy ostatnia osoba dostała swoją porcję, pierwsza już dawno skończyła jeść. Porcje niezgodne z zamówieniem, obsługa nie zwraca uwagi na prośby klientów.Nie polecam.
Wraz z rodzina wybralismy sie do tej restauracji , duzo klientow nie mieli , pani podeszla dosc szybko , kazdy cos zamowil w tym dziecko frytki. Dwie osoby z nas dostaly jedzenie po okolo 20minutach , kolejne dwie dostaly gdy my juz skonczylismy jesc , a dziecko dostalo frytki na samym koncu jak wszyscy juz zjedli. Co do jedzenia było naprawdę paskudne , sos jak ze sloika ,miesa watpie zeby bylo 100gram, a na samym koncu jedzenia znalazlam wlos w placku ziemniaczanym. Nie polecam.
Dawno nie byłem tak rozczarowany atmosferą i organizacją pracy w restauracji.Jedna kelnerka obsługująca bar, ogródek, stoisko z lodami to STANOWCZO za mało, szczególnie w dzień świąteczny, tj. 15.08.Kelnerka robiła co mogła, kręcąc "slalomy" między stolikami, barem i lodówką, żeby tylko zadowolić zebranych gości ( wielki szacunek za wytrwałość i dobrą minę do złej gry ).Połowa pozycji z karty niedostępna, a byliśmy nieznacznie po porze obiadowej, ok. godz. 15.Po ok. 2 godzinach oczekiwania na wybrane z trudem potrawy nasza cierpliwość się skończyła i postanowiliśmy wyrazić swoje niezadowolenie osobie winnej całego tego zamieszania i chaosu czyli menadżerce bądź szefostwu.Swoją krytykę wyraziliśmy słownie Pani, która wyłoniła się z kuchni i nie potrafiła przyznać czy jest szefową, menadżerką tylko stwierdziła, że tu pracuje, a na prośbę o kontakt z szefostwem wskazała wizytówkę z numerem telefonu.Wnioski po wizycie w tej pseudorestauracji nasuwają się takie, iż szefostwo albo ma głęboko w poważaniu klientów i pracę na dobrą opinie lokalu, albo rzeczywiście we znaki daje się brak rąk do pracy na rynku i sytuacja wygląda jak wygląda.Sugestia do szefostwa ( o ile czytacie opinie w internecie : na czas braku odpowiedniej ilości kelnerek, ograniczyć ilość stolików co wiąże się z mniejszą ilością przyjmowanych gości.Sugestia dla kelnerki : uwierz mi, że praca w prawdziwej restauracji nie wygląda tak jak tym lokalu, rozejrzyj się za nowym miejscem pracy, a z Twoim zaangażowaniem i miłą aparycją możesz wiele osiągnąć, pozdrawiam.
Czekaliśmy na podejście kelnerki przez 20min. Przy zamówieniu dowiedzieliśmy się że nie ma już piersi z kurczaka i że przepraszają. Ok. Kolejne 10min czekania aż pojedzie kelnerka. Po 20min podeszła i zaczęła przepraszać że jednak devolaya też nie już nie mają. Straciliśmy godzinę czasu. Totalna paranoja. Nie mówiąc już o smrodzie papierosów w środku. Wystrój tej pseudo restauracji także zostawia wiele to życzenia. Omijać szerokim łukiem.
Na jedzenie czekaliśmy 20 minut i to jedyny pozytyw tego miejsca. Nie sztuką jest podać coś szybko, sztuką podać jest coś co da się zjeść. Od kelnerki dowiedzieliśmy się że pracuje pierwszy dzień...klasyka. Na pytanie co poleca, tu cytuje "nie wiem bo nic tu nie jadłam". Akt drugi. Po zjedzeniu spalonego placka po węgiersku i sznycla który grubością przypominał koturny z butów narzeczonej udaliśmy się zapłacić. Szybkim ruchem wyciągam kartę płatniczą, a z ust Pani za barem słyszę soczysty ERROR. Płatność tylko gotówką. Myślę sobie niezły żart, ale pani niczym drogowskaz wskazuje miejsce bankomatu. Pytam czy nie można chociaż kartki powiesić, że toleruje tylko królów drukowanych na banknotach NBP. Odpowiedź brzmi "nie ma też kartki że płacimy kartą". Może płaćmy kapslami, gumą do żucia zapałkami. XXI wiek i terminal jest problemem. Centrum, ścisłe centrum Gliwic. Żenada
Zamówiłam schabowego a dostałam fileta z piersi kurczaka hmmm.. Znajomi zamowili te same dania ale dostali rozne porcje. Jeden wiecej, drugi mniej... surówki takie same do wszystkich dań, też w różnej ilości. Jedna kelnerka na 15 stolikow. Reasumując; średnio.. z minusem.
Lokal daremny. Nie dziwię się, że w innych miejscach w sobotę wieczorem jest tłoczno a tu pustki. Kelnerka się stara ale to za mało. Trzeba było przypomnieć, że się coś zamówiło. Brak produktów do drinków, które są w karcie. Wygląd szarlotki straszny. Zawsze można usunąć z karty. W smaku może być. Nie polecam. Chyba, że ktoś jest zdesperowany
Lipa. Sorki ale lipa. 10 drinków w karcie a połowy składników brakuje. Szarlotka mrożona odgrzewana w mikrofali. Jak na knajpę na rynku to jakaś pomyłka. Miła obsługa.
Strasznie długie czekanie pomimo małej ilości ludzi w restauracji. Na sama herbatę trzeba czekać 20 minut, o obiedzie już nie wspomne. Bardzo tłuste schabowe i robione na przypalonej bułce tartej w oleju , ziemniaki oraz kluski nie dogotowane. Wrzucam zdjęcie schabowego tak dla oceny.
Niezbyt, zimne, pijalnia piwa. A jest tyle pięknych restauracji.Das Essen war kalt und daneben die Bierleichen. Und in direkter Umgebung gibts so viele gute Restaurants.
Długo trzeba czekać. Jedzenie ogólnie przeciętne. Jadałem w gorszych miejscach,dupy nie urywa
Po zamówieniu pierogów ze szpinakiem okazało się, że ich brak... Zamówiłam pierogi ruskie, całkiem dobre, dobry farsz i ciasto. Herbata z wiśniówką też całkiem dobra, czuć było wiśniówkę.Minus za brak możliwości płatności kartą.
We waited over hour and half for three dishes. Food was good, but not worth time spent waiting. Waitress was friendly and attentive. This differently wasnt QSR. Shame looked promising.
Tragedia, posiłek z rodziną a wybór potraw bardzo ograniczony, zamówiliśmy standardowo wydało by się podstawowe dania. Kurczak zimny pieczeń tłusta i twarda, surówki kupne, tylko frytki i schabowy jadalne. Nie polecam. A płatność tylko gotówka...
Jedzenie dość smaczne. Sprawna i miła obsługa. Widok na gliwicki ratusz z fontanną. Można się napić czeskiego piwa Litovel, zarówno jasnego jak i ciemnego. Czas oczekiwania na jedzenie w dzisiejsze święto wyniósł około 45 minut, napoje przyniesiono szybko.
Obsługa trochę niekompetentna - po jednej wizycie jestem już na "ty" z kelnerką z czego nie jestem zbytnio zadowolony. Poza tym kelnerka gubi się w zamówieniach i nie przedstawia wszystkich opcji. Trzeba sie dopytywać o rodzaje surówek, soków itp. Ostatecznie zamiast kotleta z ziemniakami otrzymałem go z frytkami. Jedzenie ilościowo adekwatne do ceny (to jedeny pozytywale nienajlepsze w smaku, w dodatku często zdarzają sie opcje niedostępne w menu bo "akurat tego zabrakło". Frytki i udko wręcz ociekały tłuszczem - niezbyt apetycznie to wyglądało. Zamówiony sok wydawał sie w smaku przeterminowany a co na to odpowiedziała kelnerka? "no możliwe". Na koniec dodam że kelnerką była jedna z szefowych lokalu. Ogólnie to troche festiwal żenady także nie polecam i napewno 2 raz tutaj nie trafię z własnej woli.
Rynek 12, 44-100 Gliwice, Poland, Gliwice
Your question has been sent.
Expect an answer!
Thank!
Your review has been submitted.
Thank you for being with us!
We will call you back!